To nie tak, że opowiadanie porzuciłam. Nie znikam też bez słowa. Chcę, abyście wiedzieli, że nadal jestem obecna, a historia ta zostanie ukończona, jak zostało to kiedyś powiedziane.
Chciałam was poinformować, przede wszystkim, że niedługo skończę rozdział 12. Również kilka następnych zostanie skorygowanych i stopniowo będę je publikować, o ile jeszcze jest dla kogo.
Spytam z ciekawości: Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Czy ktoś to czyta?
Przepraszam za długie odstępy czasowe między kolejnymi rozdziałami.
Dziękuję, że jesteście (tutaj właściwe osoby będą wiedzieć, że to o nich).
No pewnie, że jestem :) Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i nie mamy na okrągło czasu, żeby pisać, więc to zrozumiałe. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, że jesteś. I za każdy komentarz, za wsparcie, za wszystko. <3
UsuńPiszesz tak wspaniale, że nie wyobrażam sobie, żeby mnie nie było :)
OdpowiedzUsuńJa całkowicie rozumiem i czekam na ciąg dalszy, kiedykolwiek on by miał być!
OdpowiedzUsuńA ja ciągle jestem.j...
OdpowiedzUsuńJa zerkam często! I ciągle czekam :D BARDZO liczę na dokończenie przez ciebie opowiadania.
OdpowiedzUsuńŻyczę weny ♥